Przyjemny zjadacz czasu
Hej dziś przedstawie wam przyjemny zjadacz czasu. Otóż, na bardzo nudnym wykładzie postanowiłam, że w końcu coś porobię. I tak oto postanowiłam pograć sobie w Pixel Dungeon.
Jest to tak zwany roguelike. Który polega na ciągłym umieraniu. Ja najdalej doszłam do poziomu 10. Zwykle zabija mnie głód. :...( Oraz losowości poziomów.
Na początku mamy do wylosowania trzy postacie, czwarta jest do odblokowania po pokonaniu drugiego bosa. Możemy zacząć grę jako Wojownik, Mag, Złodziej, oraz Łuczniczka (Po odblokowaniu).
Ja polubiłam wojownika który wydaję się najprostszą postacią. Oczywiście każda z tych postaci ma inne umiejętności i startowe przedmioty.
Więc jak schodzimy do podziemi tam czekają na nas magiczne i mniej magiczne przedmioty. Oraz masa przeciwników, którzy chcą nas ubić. Jak szczury, kościotrupy, duchy itd.
Jeśli nie macie zwyczaju irytować się za szybko to z gorącego serca polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz