Wiara w Boga
Ludzie znający mnie BARDZO dobrze, wiedzą, że potrafię obrazić i wyśmiać wiele rzeczy bez problemu. Jednak nie talentem jest coś zniszczyć, a raczej spojrzeć na coś z innej perspektywy.
Jestem osobą nie wierzącą i to moje przemyślenia na temat wiary.
Nie będę dyskutować czy Bóg istnieje, bo to jest kwestia wiary nie da się potwierdzić jego istnienia naukowo. Ale skupie się na zaletach wierzenia w Boga.
Chce zwrócić uwagę na to, że oddzielam instytucje kościoła od wiary, bo ślepe słuchanie księży nie jest dobre... wogule ślepe słuchanie kogo kogokolwiek jest złe... nie po to mamy mózg.
Jestem osobą nie wierzącą i to moje przemyślenia na temat wiary.
Nie będę dyskutować czy Bóg istnieje, bo to jest kwestia wiary nie da się potwierdzić jego istnienia naukowo. Ale skupie się na zaletach wierzenia w Boga.
Chce zwrócić uwagę na to, że oddzielam instytucje kościoła od wiary, bo ślepe słuchanie księży nie jest dobre... wogule ślepe słuchanie kogo kogokolwiek jest złe... nie po to mamy mózg.
Samo założenie i to w wielu religiach jest takie, że bóg jest wszędzie a twoje czyny zostaną osądzone po śmierci, bo jak niektórzy zauważali wiele ludzi nie płaciło za swe czyny za życia.Zapewne szukali jakiejś sprawiedliwości.
I zaletą tego myślenia dla nas jest ciągła kontrola, bowiem wierzymy iż jest ktoś kto nas obserwuje, a potem wyznaczy nam karę bądź nagrodę. Ateiści tego nie mają i często pod wpływem totalnej swobody mogą zrobić coś naprawdę złego czy głupiego.
Ludzie nie wierzący muszą być dużo silniejsi, bowiem podczas trudnych decyzji czy chwil nie mają się do kogo zwrócić jeśli cały świat się odwróci plecami. Wierzący nie mają tego problemu ponieważ zawsze mogą się zwrócić z prośbą lub modlitwą do boga, a jak wiadomo wylanie swych uczuć jest bardzo potrzebne człowiekowi. Wtedy może się oczyścić i uspokoić.
Podsumowując jeśli masz do wyboru wierzyć czy nie, warto wybrać tą pierwszą opcje. Jeżeli wierzysz nie znaczy równoznaczne z tym, że musisz chodzić do kościoła. Wiara jest dla ciebie i dla twojego ducha, a nie dla księdza Zbysia czy Cioci Marysi.
Komentarze
Prześlij komentarz